KORBA wersja 0.0
W teamowym duecie to ma być ta Piękna ...
Przyszła , bo Bestię w garażu już mamy. Postaramy się , by jeszcze była szybka i co najmniej tak twarda jak Rumburak. Rajdówka zbudowana w profesjonalnym warsztacie sportowym u naszych południowych sąsiadów , na bazie Toyoty LC90. Nabyta po dwóch sezonach spędzonych efektywnie w Polsce. Auto wykonane w specyfikacji TH z wszystkimi wynikającymi stąd regulaminowymi ograniczeniami. Nie ma wolnej amerykanki. Jest waga minimalna (1950kg na pusto ) , określony skok zawieszenia (25cm) , szerokość (198cm) i niestety zwężka na dolocie. To tak z grubsza , gdyż regulamin jest dosyć konkretny i zawiera jeszcze więcej szczegółów.
Panie ile to pojedzie ...
Pojazd nabyty z oryginalnym toyotowym silnikiem benzynowym 3,4 V6 wspartym kompresorem mechanicznym TRD i dłubnięty elektronicznie. Podobno miał ok 280KM i 400 Nm (nie zdążyliśmy zmierzyć). Nie zachwycił nas , długo z nami nie wytrzymał , rzeźbimy swoje patenty. Natomiast korby które wyszły bokiem po naszej krótkiej znajomości uprościły nam problem chrzcin. Motor chłodzimy zarówno chłodnicą oleju jak i klasyczną , sportową chłodnicą wody umieszczoną za kabiną załogi. Wsparta jest dwoma śmigłami firmy SPAL . Sprzęgło sportowe , wzmocnione , spiekowe , ale jeszcze jednotarczowe.
O dziwo potrafi lądować nie gorzej od Dzika...
To nam się od razu spodobało w Korbie. Osiem rajdowych amorów FRT , które będą wymagały drobnej regulacji powodują , że czasami jesteśmy sami zdziwieni , że jedziemy jeszcze po drodze. Wszystko pospinane jest z niezależnym przodem i sztywnym tyłem. Mosty stanowią kompilację kilku rozwiązań na bazie patrolowych główek (tylny kompletny Y61 przód to już wyższa szkoła jazdy) .
Żeby siostra była trochę terenowawa i nie robiła wstydu Rumburakowi jest dobrze wyposażona ...
Toyotowe skrzynie manualne(5 biegowa i reduktor) z zapinaną blokadą centralnego mechanizmu różnicowego typu TORSEN
Dwa mechanizmy LSD (nie mylić wiadomo z czym ;) ) w główkach mostów.
Terenowawe koła , jednak już nie przystosowane do przemierzania bezkresnych torfów a nastawione na bardzo szybkie poginanie w przestrzeni. Mniejsze , zupełnie nie agresywne , kevlarowe. Bardzo wytrzymałe i mocno nabite ciśnieniem (zresztą tak jak załoga) naciągnięte na rajdowe felgi z amelinium.
Oczywiście też snorkel , trochę tak dla animuszu , bo nigdzie w głębsze wody nie zamierzamy nią wjeżdżać
Zastanawiamy się nad zainstalowaniem elektrycznej windy montowanej opcjonalnie do niektórych startów.
To co dla dziewczyn najważniejsze , wygląd czyli dla panów: z czego ta buda ...
Oryginalna kasta z Toyoty LC 90 uzupełniona o laminaty przodu i poszerzenia nadkoli. Z racji wagi minimalnej nie przewidujemy konieczności wymiany na całkowity laminat a metalowe drzwi też mają swoje zalety w lesie , który szybko przelatuje za oknami.
Elektroniczne przydasie ...
Za całą elektrykę silnika odpowiada zewnętrzny komputer Ecu Master (tu będziemy dłubać). Za pozostałą elektryką odpowiada kolejny centralny komputer rajdowy firmy MOTEC tzw. Power Distribution Modules sterujący pracą wszystkich urządzeń , dzięki czemu ilość przekaźników jest zredukowana do minimum. Dane interesujące załogę podczas terenowych przejażdżek wyświetla kolejny rajdowy gadżet , czyli wyświetlacz AIM MXL PISTA. Do tego dwa niezależne metromierze Terratrip z niezależnymi impulsów. Generalnie technologiczny przeskok w stosunku do Rumburaka nastąpił w tym dziale znaczny.
Różne rzeczy które mamy , ale nie chcemy ich używać (czyli BHP)
chromomolibdenowa klatka bezpieczeństwa osadzona na oryginalnej ramie
główny wyłącznik prądu wewnętrzny i zewnętrzny;
kubły wraz z sześciopunktowymi pasami;
elektroniczny system gaśniczy wsparty dwoma gaśnicami
bezpieczny zbiornik paliwa o skromnej pojemności 120 litrów co może nam trochę przeszkadzać w niektórych startach , tu będziemy pewnie modzić , albo wolniej jeździć.
Załoga
Jarek Andrzejewski ? Dziewiątka.
Kierowca RUMBURAKA i KORBY , współtwórca Rumburaka.
Przygodą z terenem rozpoczął w 2005 roku, ujeżdżając samochód marki Uaz 469 B do roku 2010, naprzemiennie z terenowym pick-upem Nissana. W tym okresie uczestniczył w kilkunastu imprezach, głównie o charakterze turystyczno-zlotowym oraz czterech edycjach Zmoty, która to zaszczepiła pragnienie zmian. Ponadto miłośnik wypraw terenowych przebiegających trudniejszymi trasami, w kameralnym gronie
Poza rajdami terenowymi, kierowca przejawia wieloletnie zainteresowania dotyczące kontaktowych form uprawiania sportu oraz metod szybkiego przesyłu metalu na znaczne odległości.
Prywatnie ? przedsiębiorca. W życiu codziennym najczęciej porusza się ulubionymi Nissanami.
Maciej Radomski - Kopara
Pilot RUMBURAKA i KORBY
Wieloletni pilot i kierowca rajdowy.Startował w rajdach terenowych kiedy na Ziemi żyły jeszcze dinozaury ;) Doświadczony nawigator i mechanik rajdowy , poza wiedzą wnoszący do zespołu upór i siłę fizyczną ;) jak to na Koparę przystało. Stawał na podium wielu najbardziej prestiżowych rajdów terenowych. Fanatyczny offroader , jeżli wyjątkowo nie startuje lub organizuje to prawdopodobnie spotkacie go w parku maszyn lub na trasie. Zna wszystkich i wszyscy go znają.
Prywatnie ? przedsiębiorca. W życiu codziennym użytkuje Nissana Patrola o jedynem słusznym benzynowym V8..