Rozpoczęliśmy jak zwykle ;)
23-24 maja 2014 postanowiliśmy spędzić z klubem TUR poddając się terenowej TORTURZE.Trasy bardzo fajne , syte , długie i szeroko otaśmowane oesy. Pełny przekrój rodzajów terenu plus bardzo dobra organizacja. My natomiast niezawodnie :) Rozpoczęliśmy od zdjęcia koła na prologu , dzięki czemu imprezę zaczęliśmy z ostatniej pozycji. Następnie wykonaliśmy grubego dacha przez przód (zapraszamy na filmik) , wyginając konstrukcję , chłodnicę i parę detali.Żeby nie było łatwo , uszkodzeniu uległy też żebra pilota Arka. Jednak niezłomni w duchu walki zreanimowaliśmy dzika i pilota wykorzystując poxipol i dobre słowo. Później już poszliśmy ogniem , robiąc również najtrudniejszy oes , gdzie masowo rolowaśy quady. Dzięki niemu wygraliśmy rywalizację w klasie EXTREME. Czy kiedyś pojedziemy coś normalnie ?